Moje wcześniejsze życie - Jaka byłam przed...


31 marca 2019, 23:46

Cofnijmy się o około 10 lat. 

Od zawsze uwielbiałam różnego rodzaju sport i aktywność fizyczną (przy czym nigdy nie należałam do najszczuplejszych ze względu na łakomstwo i picie tylko słodkich napojów). Uwielbiałam jeździć na rowerze, poruszałam się na nim wszędzie, nawet do sklepu, który był 300 metrów od domu. Nie istniały dla mnie wtedy żadne autobusy, czy samochody. W każdej szkole (podstawówka, gimnazjum, technikum) chodziłam na zajęcia dodatkowe (tzw. SKS-y), takie jak.: piłka nożna, piłka ręczna, siatkówka, koszykówka, unihokej. Nigdy za to nie lubiłam lekkoatletyki i biegów, było to dla mnie nudne tongue-out Z dziewczynami z drużyny jeździłyśmy na zawody i osiągałyśmy różne osiągnięcia. 

Poza tym byłam harcerką. Z drużyną wyjeżdżaliśmy na różne rajdy (np. Rajd Świętokrzyski), na który jeździliśmy co rok i przez 3 dni chodziliśmy po górach świętokrzyskich po około 15 km z dużymi plecakami wypełnionymi odzieżą i prowiantem na czas rajdu. Któregoś roku nawet razem z przyjaciółką z drużyny dojechałyśmy na rajd z Włocławka do Kielc "na stopa". W 2007 roku z drużyną pojechaliśmy na 7-dniowy obóz wędrowny w bieszczady, gdzie również z pełnym plecakiem, przygotowanym na tydzień wędrówki, chodziliśmy po bieszczadach. Były to najwspanialsze przygody w moim życiu, pomimo wysiłku i dużej odległości od domu, gdzie teraz, przy mojej nerwicy umarłabym tam ze strachu. 

Zawsze byłam osobą towarzyską, pełną energii, uśmiechu, nie bojącą się wyzwań... do pewnego dnia, w którym całe moje życie wywróciło się do góry nogami. Ale o tym w następnym wpisie. 

Pozdrowionka !

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz